Kliknij tutaj --> 🏮 a słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami
Tyle się tutaj dzieje. To dobry znak. Choć zagrożenia duchowe nie omijają tej pięknej ziemi i trzeba się z nimi liczyć, więcej – trzeba się z nimi zmierzyć. Jak wygląda typowy dzień Siostry w naszej parafii? Dzień, tak jak każdej siostry zakonnej, dzielony jest pomiędzy modlitwę i pracę. Oczywiście jest też miejsce
módlcie się za nami. Od grzechu każdego, wybaw nas, Panie. Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi. I poczęła z Ducha Świętego. Zdrowaś Maryjo… Oto ja, Służebnica Pańska. Niech mi się stanie według słowa Twego. Zdrowaś Maryjo… A Słowo stało się Ciałem. I zamieszkało między nami. Zdrowaś Maryjo…
Słowo stało się ciałem - Na początku było Słowo. Było ono u Boga i było Bogiem. Od samego początku było razem z Bogiem. Ono powołało wszystko do istnienia. I nic, co zostało stworzone, nie zaistniało bez Niego. W Nim było życie, a życie jest dla ludzi światłem. To Światło świeci w ciemnościach, a mrok nie był w stanie Go pochłonąć.
Jednak Ciało, jakim jest Kościół, żyje wtedy, gdy jest Ciałem Chrystusa zmartwychwstałego, Ciałem dającym Ducha. Początek tego udzielania Ducha przypadł na dzień Paschy (J 22,20), kiedy to Jezus swoim tchnieniem przekazał Ducha, ożywiającego uczniów zgromadzonych przez Niego (Mk 14,27), jako pasterzom nowego ludu Bożego.
Treść modlitwy Anioł Pański, która bardzo często odprawiana jest o godzinie 12:00. To bardzo łatwy w nauczeniu tekst, który warto odmawiać każdego dnia. Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi i poczęła z Ducha Świętego. Zdrowaś Maryjo… Oto ja służebnica pańska, niech mi się stanie według Twego słowa. Zdrowaś Maryjo… A słowo ciałem się stało i zamieszkało
Site De Rencontre Algerien En Ligne. OKNa naszej stronie stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności.
Narodzenie Syna Bożego dokonuje się w Betlejem. Wtedy Jezus w sposób widzialny staje się Bogiem z nami. To uniżenie dokonało się w tajemnicy zwiastowania, kiedy Bóg posłał anioła Gabriela do Dziewicy z rodu Dawida, której na imię było Maryja. Owa niewiasta stała się matką Jezusa Chrystusa. Przyjmując pod swoje serce Syna Bożego, stała się matką Kościoła. Wydarzenie opisane przez św. Łukasza ukazuje samo wcielenie. Chwilę kiedy Syn Boży staje się prawdziwym człowiekiem. Chwilę, gdy słowo staje się Ciałem i zamieszkuje między nami (J 1,14). Wszystko to dokonuje się w małej, mało komu znanej w owym czasie miejscowości, w Nazarecie. W Starym Testamencie, miasteczko to uważane było za osadę bez znaczenia. Nie cieszył się także Nazaret najlepszą sławą (J 1,46). Bóg wybrał niewiele znaczącą miejscowość, aby dokonać nieprawdopodobnego dzieła, jakim jest wcielenie „Słowa”. Boży posłaniec przychodzi do Maryi pozdrawiając ją słowami „Raduj się” (Łk 1,27). Wzywa ją do radości, gdyż zbliża się Bóg, aby zasiąść na Syjonie, na ziemi izraelskiej jako Król i Zbawca. Maryja jest pełna łaski (Łk 1,28). jeszcze przed poczęciem Jezusa, była pełna łaski. Była przygotowana przez Boga, by być Matką Jego Syna. Istnieje piękne starożytne kazanie, w którym autor, zniecierpliwiony przedłużającym się oczekiwaniem Archanioła na odpowiedź Maryi, woła, jakby jego głosem: „Odpowiedz «tak »Maryjo! Odpowiedz «tak», bo na twych ustach zawisł los nas wszystkich!”. Maryja ostatecznie wypowiada słowa swojej ufności. Słowa, które odmieniły historię naszego ludzkiego świata. Słowa Maryi: „Oto ja służebnica Pańska” (Łk 1,38) – były wyrazem posłuszeństwa wobec Boga i głębokiej wiary w Jego słowo; wiary w Boga, który czyni cuda, czyli to, co wydaje się człowiekowi niemożliwe.
Bóg przyszedł na świat, byśmy zrodzeni wedle ciała jako ludzie, mogli narodzić się z Boga. A Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami.... Nie tylko mieszkało, jak śpiewamy w kolędzie, ale zamieszkało. Dziś też mieszka. Gdzie dwaj albo trzej zgromadzeni są w Jego imię, w swoim słowie, w sakramentach, zwłaszcza w Eucharystii... Słowo, czyli kto? Wiadomo: Jezus Chrystus. Ale po kolei. Najlepiej w pochyleniu albo i na kolanach. Bo misterium to tak wielkie, że nie sposób nie oddać za nie Bogu czci. Na początku było Słowo – napisał w prologu do swojej Ewangelii święty Jan. Na początku, czyli gdy Bóg stworzył niebo i ziemię (czyli wszystko), a ziemia była bezładem i pustkowiem (czyli to wszystko nie było jeszcze uporządkowane). Słowo już wtedy było. Było u Boga i było Bogiem – rozróżnił św. Jan, a Kościół na tym między innymi opiera swoje przekonanie, że choć Bóg jest jeden co do natury, to w różnych osobach. I żeby nie było wątpliwości, kim jest owo Słowo, kim jest Jednorodzony, Jan napisał też, że przez Słowo, które było u Boga, wszystko zaczęło istnieć. Świat widzialny i świat niewidzialny. Bo Jednorodzony jest Stworzycielem. Sam zaś nie został stworzony. Dla podkreślenia jednej z Ojcem natury Syna wyznajemy, że „zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu” . I nie ma niczego – pisze święty Jan – co by zaistniało samo przez się, bez Niego. „A przez Niego wszystko się stało”. Bo nawet świat demonów jest dziełem Jednorodzonego. To jest przecież zbuntowane przeciwko Bogu stworzenie. Ciągle jednak tylko stworzenie. Wielki Bóg, zamieszkujący niedostępną światłość, całkowicie ponad stworzeniem? Stworzyciel, któremu los stworzenia jest obojętny albo jest dla Niego tylko zabawką? Ano właśnie nie. Słowo stało się Ciałem, czyli stało się człowiekiem, Jednorodzony Bóg przyjął na siebie człowieczeństwo i zamieszkał między nami – napisał św. Jan. A my śpiewając kolędy ciągle to wspominamy. Przyszedł nie tylko po to, by objawić nam Ojca, byśmy w swoim myśleniu i mówieniu o Bogu już nie byli zdani na swoje domysły i wymysły. Nie tylko po to, byśmy my, ludzie mogli obejrzeć Jego chwałę. Bo gdy umierał na krzyżu, choć była to chwila triumfu, chwały widać nie było, a ukazała się ona dopiero w Jego zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu. Ale Jednorodzony Bóg przyszedł przede wszystkim po to, by nas zbawić. Byśmy zrodzeni wedle ciała jako ludzie, mogli narodzić się z Boga. I ze stworzenia przemienić się w Jego dzieci, mające w tajemniczy sposób udział w Jego Boskiej naturze. Wielkie i wzniosłe to sprawy. My, ludzie, do ogłaszania takich wybralibyśmy jakieś godne warunki. Co najmniej salę jakiegoś pałacu, z dywanami na podłodze, sztukateriami na ścianach i zwisającym z sufitu, ozdobionym setkami kryształów żyrandolem. Oczywiście ogłosilibyśmy tę nowinę w obecności możnych tego świata: prezydentów, premierów, ministrów, marszałków, prezesów, arcybiskupów, biskupów i prałatów. Maluczcy mogliby najwyżej obejrzeć to na telebimach. Bóg zrobił inaczej. Uznał, że lepsza będzie uboga, betlejemska stajenka, żłób i pasterze. Lepsza od uroczystej akademii ku czci będzie szara, ludzka codzienność. No bo w czym ludzki blichtr dla Boga lepszy od słomy? W czym godność wielkich tego świata większa niż godność nędzarza? Dla tego, który stworzył wszystko, jedwabie, złoto czy diamenty nie są cenniejsze od polnego kwiatu czy porannej rosy. A człowiek wobec Jego wielkości, czy wielki czy mały, i tak jak drobny pyłek. I właściwie jedynym, czego Bogu może brakować i czego może od nas oczekiwać, są kochające serca. A to, czy gotowi jesteśmy dać Bogu odrobinę swego serca, nie zależy od statusu społecznego. Zresztą kto wie, może ci, którzy mniej mają do stracenia, dają go nawet więcej?
Narodzenie Syna Bożego dokonuje się w Betlejem. Wtedy Jezus w sposób widzialny staje się Bogiem z nami. Narodzenie Syna Bożego dokonuje się w Betlejem. Wtedy Jezus w sposób widzialny staje się Bogiem z nami. Narodzenie Jezusa – co z całą mocą podkreśla św. Łukasz – to wydarzenie historyczne. Podając u początku drugiego rozdziału liczne szczegóły – imiona władców, wydarzenia które wtedy miały miejsce, pokazuje, iż Boże narodzenie nie było abstrakcyjną ideą, ale prawdziwym i realnym wydarzeniem. W opisie narodzenia Jezusa ewangelista zaznacza także, że Jezus jest jedynym Zbawicielem (Łk 2,11), jedynym Panem i że tylko On jest w stanie ludziom zapewnić pokój (Łk 2,14). Opis narodzenia Syna Bożego ukazuje Go jako Zbawiciela i Mesjasza, który jest ubogim wśród ubogich. Nie było dla Niego miejsca w gospodzie. Miejsce, gdzie dokonało się Boże narodzenie, gdzie znajdował się żłób, było najprawdopodobniej częścią tego zajazdu. Być może sytuacja wyglądała następująco. Maryja i Józef przybyli do gospody w Betlejem. Kiedy tam przebywali, a zatem kiedy już w tej gospodzie mieszkali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Nie było jednak miejsca w izbach mieszkalnych. Stąd też Matka zeszła do dolnej części gospody, gdzie trzymano zwierzęta. Mogły to być groty znajdujące się pod gospodą. Nowonarodzony Zbawiciel zostaje nazwany przez św. Łukasza „pierworodnym”. W ten sposób podkreślano, że zgodnie z Prawem chłopiec należy do Boga (Wj 13,2; por. Łk 2,23). Ewangelista określa zatem status prawny Jezusa.
1 Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. 2 Ono było na początku u Boga. 3 Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. 4 W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, 5 a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. 6 Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. 7 Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. 8 Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości. 9 Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. 10 Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. 11 Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. 12 Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – 13 którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. 14 A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. 15 Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». 16 Z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy – łaskę po łasce. 17 Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. 18 Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim słowo Pańskie.
a słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami